Zapraszamy do przeczytania wywiadu z naszą klientką, Karoliną z pracowni Sznurki i kwiatki.
1. Opowiedz na początku, jak zaczęła się Twoja przygoda z rękodziełem.
Skończyłam florystykę, architekturę krajobrazu i wnętrz, zawsze lubiłam manualne zajęcia. W żadnym z wyuczonym zawodów nie pracuję, próby podjęcia takiej pracy nie wyszły. Z tego powodu myślę, że ciągnie mnie do zajęć związanych z rękodziełem. Ponadto pracuje obecnie w biurze, umysłowo, stąd potrzebuje odskoczni, wyciszenia przy tzw robótkach. Prace florystyczne, makrama, szydełko to właśnie z nimi miałam najwięcej do czynienia. Poza tym myślę, że mam to w genach, mój dziadek był stolarzem. Moja mama w czasie mojego dzieciństwa robiła mi swetry na drutach, a na szydełku ubranka dla lalek barbie. Każda z moich przygód rękodzielniczych zaczęła się inaczej, florystyka od pracy, którą podjęłam tuż po studiach z architektury krajobrazu, szydełko hmm z nudów i zainspirowałam się pracami z internetu. Jeśli chodzi o przygodę z makramą, rozpoczęła się ona gdy moja przyjaciółka, z którą mieszkałam sama zaczęła jak to nazywam „kręcić sznurki”. Na początku nie wierzyłam, że coś takiego uda mi się zrobić, rozkręcałem się powoli, udało się. Zapisałam się na warsztaty i tak stworzyłam pierwszą makramę.
2. W jakiej formie rękodzieła się specjalizujesz? Co sprawia Ci największą radość?
Śmiało mogę powiedzieć, że jest to obecnie makrama. W dużej mierze to były prace, które chciałam powiesić u siebie w domu. Następnie odważyłam się aby wykonać dekoracje makramowe na swoje wesele. Teraz robię też dla innych, głównie anioły w różnej formie. Mam z tego ogromną frajdę.
3. Jak łączysz tworzenia rękodzieła z codziennymi obowiązkami?
Szczerze mówiąc, nie stanowi to problemu. Staram, się zamówienia od innych robić od razu, nie zwlekając, w czasie po pracy zawodowej. Chyba jest to w takich ilościach, że spokojnie starcza mi czasu na wszystko.
4. Jakie są największe trudności w tworzeniu rękodzieła?
Moim zdaniem początki, nauka. Pamiętam gdy robiłam dywan na szydełku, bez większego planu, wiedziałam, że ma być szary i okrągły. Nie wiedziałam ile potrzebuje sznurka, nazwałabym to przygoda i wycieczka w nieznane. W trakcie powstawania dywanu zmieniałam wzór inspirując się tym co mi się podobało na zdjęciach w internecie. Kilka razy prułam dywan i zaczynałam na nowo. To moje doświadczenie z szydełkiem, z makramą było trochę łatwiej bo zaczęłam od warsztatów.
5. Gdzie szukasz nowych inspiracji i pomysłów?
Inspiruje się w dużej mierze tym co znajdę w internecie, ale nie ukrywam, że lubię wykorzystywać to co mam w domu. Patyki, obręcze, pozostałe sznurki. Widzę rzecz i zastanawiam się co z tego zrobię. Lubię też stworzyć coś nowego z okazji zbliżających się różnych świąt. Tak powstały sowy, anioły, bombki oraz choinki.
6. Jak wygląda Twoje miejsce do tworzenia rękodzieła? Tworzysz w ciszy czy przy muzyce? 🙂
Tworzę w domu na mojej kanapie, w pokoju, kije wieszam na krzesłach lub suszarce na pranie. Nie przeszkadza mi cisza, jednak najczęściej robię makramy, oglądając film, serial na netflixie lub słucham podcastu. Lubię ten czas.
7. Jak wiele czasu poświęcasz na stworzenie jednego produktu i co jest najbardziej pracochłonne: wykonanie, pomysł, dobór materiałów, a może co innego?
Hmmm, na pewno czas ten trzeba liczyć w godzinach. Anioły, spokojnie robię w ciągu ok. 2 godzin. Większe makramy kilka godzin dziennie, jeśli mogę sobie na to pozwolić. Najbardziej mozolna praca, której nie lubię to pocięcie sznurków do makramy. Tworzenie makramy też wymaga trochę czasu, ale powstaje wzór i cieszę się, gdy widzę już efekt mojej pracy. Pomysł jest najszybszy 🙂
8. Co robisz w sytuacji, gdy brakuje Ci weny twórczej?
Staram się nie zmuszać do niczego, ale też zdrowo motywować. Planuję i szczerze mówiąc chyba nie mam, z brakiem weny dużego problemu.
9. Jak Twoi bliscy reagują na Twoją pasję?
Bardzo mi kibicują, mam duże wsparcie. Cieszą się z tego co robię, dopingują na Facebooku i Instagramie. No i w realu też.
10. Masz jakieś marzenie związane z rękodziełem?
Tak, chciałabym zakończyć ściankę makramową, którą tworzę. Fajnie byłoby, aby ta pasja mogła być też moja stała pracą.
11. Na sam koniec, opowiedz nam, gdzie możemy zobaczyć/zakupić Twoje rękodzieło.
Mam konto na Facebooku oraz instagramie pod nazwą sznurki i kwiatki. Można tam złożyć zamówienie, poprzez kontakt na czacie, messengerze. Na bieżąco dodaje zdjęcia tego co stworzyłam. Zawsze podchodzę indywidualnie, nie powielam wzorów. Zapraszam was do polubienia moich kont 🙂